środa, 9 września 2020

IN MEMORIAM WŁ. MON CORNETTO H |HOL|

 


Korek nas opuścił z końcówką 2019 roku. [*]

INFORMACJE PODSTAWOWE: 
IMIĘ:  MON CORNETTO H             
PŁEĆ: WAŁACH
WZROST: 176 CM
RASA: HOLSZTYŃSKA
MAŚĆ: BRUDNOKASZTANOWATA  
DATA URODZENIA: 2009
WŁAŚCICIEL: ARABIA
ZDROBNIENIE: KOREK
CZAS W VIRTUALU: WRZESIEŃ 2013
ODZNACZENIA: BRAK
ILOŚĆ GWIAZDEK: 1

HODOWLANE: 
HODOWCA: GRAND PRIX STUD
MATKA: NN 
PO: NN
OJCIEC: NN
HODOWCA OJCA: BRAK
UŻYTKOWANY/A W HODOWLI: TAK
ILOŚĆ POTOMSTWA: 1
 
POTOMSTWO[1]:
- KL. MONTE D'IOR |HOL| OD ETNA |HOL| SK PINE HOLLOW 
 
TRENINGI [1]: 
  - trening skokowy pod Tessą [2014]
 
OPIS: 
POŻEGNANIE:   
Wraz z jesienią 2019 Cornetto, mimo luźniejszych treningów i dopasowanej paszy, zaczął chudnąć z dnia na dzień. Szybko zdecydowaliśmy się na weterynarza, zrobiliśmy całą morfologię i czekaliśmy na wyniki. Stan zapalny w organizmie, spadek żelaza i anemia. Szybkie uzupełnianie niedoborów, zdecydowaliśmy się na kroplówki wzmacniające i antybiotyk, aby pozbyć się stanu zapalnego. W dwa tygodnie się lekko odbił, ale nadal wyglądał marnie. Kolejne dni były dla nas jak kubeł zimnej wody, kiedy cieszyliśmy się z poprawy, jednocześnie zastanawiając się jakim cudem doprowadziliśmy do anemii. Korek zaczął znowu chudnąć, znaczny spadek apetytu, osowiały, nie dojadał posiłków i gardził ulubionymi jabłkami. Całkowicie był już wyłączony z ruchu, tylko spacer w stępie w ręku i wypad na pastwisko. Pobyt w stadzie dobrze mu robił, ale w boksie ponownie końska depresja. Po jedzeniu często kopał się w brzuch i zaczął mieć problemy z wypróżnianiem, wszystko postąpiło w zaledwie pare dni. Objawy kolkowe, ale bez gorączki, kładzenia, przyśpieszonego tętna, koń dalej jak niemrawy tak niemrawy. Zapakowaliśmy go do przyczepy, biorąc Texasa na drogę do towarzystwa, bo jednak Korek to gigant ale pluszowy i samotne podróże dostarczały mu od zawsze stresu i pobyt w obcym miejscu bez konia, którego znał również. Po obserwacji na miejscu i gastroskopii, pojechał od razu na stół operacyjny. Okazało się, że to guz w jelitach, w dodatku nieoperacyjny. Lekarze nie byli w stanie określić ile lat lub miesięcy ma jeszcze przed sobą, wszystko było zależne od tempa rozrostu guza. Po kilku dniach, kolejnych kroplówkach, postanowiliśmy zabrać go z powrotem do domu. Niestety chwile temu wspólnie żegnaliśmy *Candy Mana, jego najlepszego przyjaciela i nie podejrzewaliśmy, że chwile później przyjdzie nam się żegnać z Korkiem. Postanowiliśmy dać mu godnie odejść w miejscu w którym będzie najlepiej się czuł i we właściwym czasie. Był pod stałą opieką weterynaryjną i ostatnie tygodnie spędzał na pastwisku i spacerach w ręku, z wielkiego giganta stawał się co raz to chudszy i mniejszy, a mimo wszystko humor mu dopisywał i był wdzięcznym koniem do końca. Po kilku tygodniach gdzie była poprawa nie tylko w zachowaniu ale i fizycznie, nadszedł dzień gdzie Cornetto jak nigdy wcześniej spędził dzień na iskaniu się z końmi i spacerowaniu w stadzie. Wieczorem wiedzieliśmy, że to już ten właściwy moment, jeszcze przed kolacją zaczął polegiwać w boksie i być osowiały. Pożegnaliśmy się i trwaliśmy przy nim aż do ostatniego momentu. Każdy koń zostawia w nas wielką pustkę, nasza jest tak wielka jak ten olbrzym, cieszymy się, że ostatnie tygodnie daliśmy mu wolność i mogliśmy ten czas wspólnie wykorzystać na maksa. 
HISTORIA:   
Mony trafił do nas z rąk prywatnych, wyszukany w internecie w ogłoszeniach, zapowiadał się na fajnego młodego konia ujeżdżeniowego. Od zajeżdżenia był w ciągłym treningu ujeżdżeniowym. W okresie 12 miesięcy od konia surowego przeobraził się w maszynę wyszkoloną na poziomie klasy C . U nas zawitał zaraz po przeprowadzce, więc podobnie jak pozostałe konie dopiero przyzwyczajał się do miejsca. W dniu dzisiejszym jest koniem szkoleniowym, trochę rzadziej startujący w zawodach. Co wcale mu nie przeszkadza, bo wraz ze swoimi kumplami (*Candy Man i Out and About) spędza całe dnie na pastwisku
CHARAKTER:  
Prócz olbrzymiego wzrostu i potężnej postury ciała, nie można nie wspomnieć o miśkowatym charakterze. W stajni mówimy na niego gąbka, bo wsysa w siebie całą twoją miłość i zainteresowanie. Jest oddany i niezwykle towarzyski, odkąd znajduje się w GP Stud nie miał jeszcze ani jednego złego dnia. Koń ideał, wielki wygodny i łagodny w dodatku lubiący otwartą przestrzeń, co za tym idzie wyjazdy w teren. Mon Cornetto to idealny kompan na co dzień, nie ważne co wymagasz od niego czy to skoki które wychodzą nieudolnie, sztuczka lub pasaż on z całej miłości człowieka będzie starał się wykonać to najlepiej jak potrafi a potem czekać dzielnie na pochwałę. A różowe chrapki aż się proszą o małego całusa na dzień dobry. Podobnie w stadzie jest przyjaznym bezkonfliktowym koniem, zarówno wśród klaczy czy ogierów, często jest oblegany przez źrebaki. Bo jakby nie patrzeć sam jeszcze nim jest, przynajmniej z charakteru i nastawienia do świata
UŻYTKOWANIE: 
Jest miękki i elastyczny w swoich chodach, foule ma długą i mocno krągłą. Przez co treningi na nim są czystą przyjemnością, siedzisz jak w fotelu i wciskach odpowiednie guziczki. Jest koniem chłonnym kontaktu z człowiekiem co skutkuje niesamowitym zaangażowaniem oraz współpracą z jego strony, podobnie kiedy się zgubisz w trakcie on zawsze wskaże ci błąd, a zaraz potem odpowiednio poprowadzi. Bo to dzięki młodziakowi pierwsze kroki w wyższym ujeżdżeniu są chwilami, które pozostaną zawsze w pamięci.

TYTUŁY [2]:                                                                                    
 -   Mistrz Virtuala Koni 4-letnich MVMK w Ujeżdżeniu 2013 [wyniki]
 -   TYTUŁ NAJ WAŁACHA ZAWODÓW NA HIPODROMIE LIDER  [wyniki]
 
OSIĄGNIĘCIA [10]: 
 - I miejsce w wystawie koni kasztanowatych na Hipodromie NH [wyniki] 
  - I miejsce w - NOVEMBER CUP I - ujeżdżeniu klasy C [wyniki]
  - II miejsce w ujeżdżeniu kat. N w dniach ujeżdżeniowców na H.Thetawaves [wyniki]
  - I miejsce w wystawie koni na Hipodromie Thetawaves kat. wałachy [wyniki]
  - II miejsce w wystawie koni na Hipodromie Thetawaves kat. konie holsztyńskie [wyniki]
  - wyróżnienie w wystawie ras - Holsztyny na Hipodromie Lapeu [wyniki]
  - I miejsce w wystawie maści - KASZTANOWATE na Hipodromie Lapeu [wyniki]
  - III miejsce w ujeżdżeniu klasy N na Hipodromie Lider [wyniki] 
  - III miejsce w ujeżdżeniu L na zawodach Dresagio Stud + 1.000 h [wyniki]
  - II miejsce w ujeżdżeniu w czasie DNI WAŁACHÓW na Hipodromie Paris [wyniki]
  - I miejsce w ujeżdżeniu klasy N na zawodach WSK Estrella [wyniki]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz